Uwaga ta strona jest już nieaktywna
Nowy adres strony: poszukiwacztajemnic.wordpress.com
zapraszam
"Dark tourism - mroczna strona turystyki
"Dark tourism - mroczna strona turystyki
Czym jest dark tourism? Weekend w Czarnobylu, spacer po
gruzach Word Trade Center czy wycieczka śladami seryjnego mordercy? Dark
tourism, czyli czarna turystyka to alternatywa dla żądnych wrażeń podróżników,
którzy pragną odwiedzić miejsca, gdzie nie byli jeszcze ich znajomi.
Czarne plamy na mapie
Wyprawy szlakiem największych tragedii ludzkości popularność zyskały w latach
90. XX wieku, kiedy to niemal każdy zakątek świata godzien odwiedzenia został
już włączony do katalogów biur podróży, a ich majętni klienci zapragnęli
mocniejszych wrażeń od tych, jakie zapewniają piaszczyste plaże i drinki z
parasolką. Czarna turystyka szybko stała się odrębną gałęzią turystyki w ogóle,
a zorganizowane wycieczki do dotkniętych tragedią miejsc nie dziwią już nikogo,
chociaż wciąż wzbudzają kontrowersje.
Piekielne atrakcje
Najczęściej odwiedzanym miejscem, związanym ze śmiercią jest były nazistowski
obóz koncentracyjny Auschwitz - Birkenau, przyciągający co roku blisko milion
turystów. W tym wypadku jednak większość zwiedzających wizytę w dawnym obozie
traktuje raczej jako formę pielgrzymki. Trudno natomiast upatrywać takich
motywacji w wycieczce do elektrowni w Czarnobylu. Innymi popularnymi wśród ekstremalnych podróżników miejscami są
londyńskie lochy, Ground Zero w Nowym Jorku czy postradzieckie gułagi na Wyspach Sołowieckich.
Cienie czarnej turystyki
Gdzie jednak znajduje się granica, której nie należy przekraczać? Takie pytanie
zadawały setki użytkowników Internetu, kiedy w amerykańskim serwisie Groupon
pojawiła się oferta wycieczki tropem seryjnego mordercy. Zwiedzającym
proponowano wizytę w tych miejscach, gdzie zbrodniarz zaczepiał, porywał i
zabijał swoje ofiary. Rodziny zamordowanych określiły wycieczki tego rodzaju
„czystym złem” i „podłością”. Nie można jednak zapominać, iż wyprawy do takich
miejsc jak choćby brazylijskie slumsy de facto wspomagają lokalną społeczność,
zaś dzięki wyjazdom do Czarnobyla rząd ukraiński zyskuje środki na pomoc
ofiarom wybuchu. Wyprawy do czarnych punktów na mapie historii powinny jednak
być odbywane przez każdego turystę w zgodzie z własnym sumieniem, a nie
najnowszymi podróżniczymi trendami."
"Urban exploration (często skracane do urbex lub UE – eksploracja
miejska) – badanie zazwyczaj niewidocznych lub niedostępnych części
ludzkiej cywilizacji. Urban exploration jest także często nazywane infiltracją,
jednakże panuje opinia, że infiltracja jest bardziej związana z eksploracją
czynnych lub niezamieszkanych miejsc. W Stanach Zjednoczonych używa
się także terminu draining (od drain – kanał
ściekowy – eksploracja właśnie kanałów), speleologia miejska (ang. urban
spelunking), urban caving, vadding, hackowanie
budynków (ang. building hacking), hackowanie
rzeczywistości (ang. reality hacking), hackowanie
dachów i tuneli (ang. roof and tunnel hacking).
Cele eksploracji
Eksploratorzy miejscy próbują dostać się do poniższych
miejsc:
Miejsca opuszczone
Wyprawy na teren opuszczonych budynków są najczęstszym
przykładem urban exploration. Opuszczone miejsca są penetrowane najpierw przez
ludność miejscową, która często dokonuje aktów wandalizmu oraz nanoszenia graffiti.
Eksploratorzy muszą się liczyć z różnymi zagrożeniami, takimi jak zapadające
się dachy i podłogi, stłuczone szkło, psy strażnicze, obecność chemikaliów i
innych szkodliwych substancji (bardzo często azbestu), wrogo nastawionych mieszkańców
tych budynków, a czasem wykrywaczy ruchu. Niektórzy eksploratorzy w takich
miejscach noszą maski i pochłaniacze, które chronią drogi oddechowe.
Cele eksploracji różnią się w różnych krajach. Te bardziej
popularne to opuszczone parki rozrywki, elewatory zbożowe, silosy rakietowe, szpitale,
szpitale psychiatryczne i sanatoria.
Większość, o ile nie wszyscy eksploratorzy nieużytków
uważają rozkład opuszczonych budynków za ich zaletę i wartość estetyczną. Wielu
z tych eksploratorów to fotograficy. Niektóre opuszczone miejsca są mocno
chronione przez czujniki ruchu i służby ochrony. Inne są łatwo dostępne i ich
eksploracja nie przedstawia większego problemu. Nieużytki są także popularne
wśród ludzi interesujących się historią, miejskich archeologów,
łowców duchów i fanów sztuki graffiti.
Czynne budynki
Inny aspekt miejskiej eksploracji to badanie czynnych,
aktualnie użytkowanych budynków. Oznacza to oglądanie chronionych,
niedostępnych dla zwykłych ludzi stref, maszynowni, dachów, szybów wind,
opuszczonych pięter i innych miejsc, zwykle nieoglądanych. Termin infiltracja jest
często wiązany z tym aspektem Urban exploration.
Katakumby
Katakumby,
które można spotkać w Paryżu, Rzymie czy Neapolu były badane przez
eksploratorów miejskich. Szczególnie wielkim zainteresowaniem cieszą się
katakumby pod Paryżem, ze względu na ich obszerność i historię.
Kanały ściekowe i burzowe
Zwiedzanie kanałów burzowych, określane jako draining,
to kolejna popularna forma UE. Powstały nawet grupy, które koncentrują się
tylko na tej formie eksploracji, jak na przykład Cave Clan w Australii. Draining
posiada własny zbiór zasad, z których najważniejszą jest When it rains,
no drains (Kiedy pada, nie wchodź do kanałów).
Niewielka część eksploratorów wchodzi do kanałów
sanitarnych. Czasem są one jedynym przejściem do jaskiń lub innych formacji
podziemnych. Kanały są jednymi z najbardziej niebezpiecznych miejsc do
eksploracji.
Tunele tranzytowe
Część eksploratorów miejskich zajmuje się eksploracją
czynnych i opuszczonych tuneli metra czy kolei. Przebywanie w takich miejscach
zagrożone jest wysokimi karami w większości miast, przez co ten typ eksploracji
jest rzadko upubliczniany. Mimo to, wyprawy do takich tuneli odbywają się we
wszystkich większych miastach świata.
Tunele techniczne
Uniwersytety i
inne duże instytucje, takie jak szpitale, często rozprowadzają parę ogrzewającą
budynki z centralnej kotłowni. Wiele z tych tuneli parowych, jak na przykład te
na kampusach uczelnianych, posiadają wieloletnią tradycję eksploracji przez
studentów. Na MIT było to określane mianem vaddingu.Tunele
parowe w ostatnich latach zostały zabezpieczone, głównie ze względu na
wykorzystywanie tych tuneli do instalacji
sieciowych.
Niektóre tunele parowe są brudne, bez oświetlenia i z temperaturą
osiągającą 46 °C. Inne mają betonową podłogę, jasne oświetlenie i przyjemne,
chłodne powietrze. Większość tuneli parowych posiada duże wentylatory
wciągające świeże powietrze i wypychające gorące powietrze z drugiej strony."