Składowisko Burakiwka to jedno z dwóch głównych składowisk materiałów
radioaktywnych w strefie zamkniętej. Drugie to praktycznie już nie istniejące składowisko
Rosocha.
Burakiwka zajmuje obszar ok 96 ha. Jest to oczywiście obszar
pilnie strzeżony i monitorowany.
W skład kompleksu wchodzą dwa place na których składuje się sprzęt
używany podczas usuwania skutków awarii oraz podziemne transzeje w których radioaktywne odpady są zakopywane. Zwiezione zostały tu z różnych miejsc
strefy np. z Czarnobyla, Prypeci czy nieistniejących już wiosek. Najprawdopodobniej
wśród całej masy różnorodnych zakopanych tu rzeczy znajdują się skażone meble,
zapasy sklepowe ,odpady przemysłowe a nawet radioaktywne pieniądze w sporej ilości.Łącznie
na składowisku zebrano ok. 1000000 m3 radioaktywnych odpadów.
Transzeje rozmieszczone są w trzech rzędach .Pojemność
pojedynczej transzei wynosi ok 30 tys. m3.
Na tablicy kolorem zielonym narysowane są zamknięte wypełnione
transzeje.
Kolorem czerwonym zaznaczono transzeje która jest aktualnie
zamykana.
Transzeja oznaczona na planie w połowie kolorem czerwonym jest
obecnie wypełniana odpadami.
Po zamknięciu dwóch ostatnich ,planowane jest utworzenie
kolejnych transzei.
Kolor żółty na planie to transzeja zapasowa.
Pojedyncza
transzeja ma długość 150 m i szerokość 60 .Średnio grubość warstwy odpadów
radioaktywnych wynosi 4,5 metra .Na dnie transzei jako główna warstwa izolacyjna
znajduje się 1,5 m warstwa gliny która ma za zadanie zatrzymać radionuklidy. Na
warstwie gliny wysypana jest warstwa mocno ubitego piasku o grubości niecałego metra.
Na to złożone zostają odpady .Na wierzchu znowu znajduje się taka sama jak
poprzednio warstwa piachu oraz warstw
gliny. Na samym wierchu wysypana zostaje ziemi na której sadzi się trawę
Na placu ze względu na podwyższony poziom
promieniowania pozwolono mi przebywać jedynie przez chwile.Na placu znajduje się ogromna ilość pojazdów i sprzętów uzywanych do osuwania skutków katastrofy.
Znaleźć można pojazdy strażaków.
Najbardziej intrygującym obiektem na który trafiłem są chyba resztki jednego z robotów uzywanych do usuwania materiałów radioaktywnych miedzy innymi z dachu reaktora.Poziom promieniowanie na dachu był jednak tak wysoki ze roboty te szybko się psuły co niestety skutkowało tym alternatywą było tylko wykorzystanie ludzi.
Jest też kilka pozostałości po śmigłowcach,zrzucających piasek i ołów na płonący w budynku reaktora grafit.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz